Narody Zjednoczone po raz kolejny zmierzyły się z tematem globalnego ocieplenia. Przedstawiciele 183 partii politycznych spotkali się z ponad tysiącem przedstawicieli organizacji pozarządowych. Konferencja w Bonn trwała od 30 kwietnia do 10 maja 2018 i jedną z głównych sesji była dyskusja grupy roboczej porozumienia paryskiego.
Strony doceniły swoje osiągnięcia w ograniczaniu emisji gazów cieplarnianych jednocześnie podkreślając, że wysiłki we wszystkich obszarach muszą zostać wzmożone, by w pełni wdrożyć cele porozumienia paryskiego.
Nie we wszystkim udało się wypracować kompromis. Zagorzale dyskutowano o stopniu finansowania przez bogate i biedne kraje. Ciężko zaproponować geopolityczny podział zaangażowań w odejściu od paliw kopalnych, który zadowoliłby wszystkich. Równo i sprawiedliwie zależy tu od wielu czynników, takich jak historyczne emisje, sytuacja gospodarcza czy odczuwane skutki zmiany klimatu. W obliczu impasu zdecydowano się zorganizować dodatkowe rozmowy klimatyczne w Bangkoku.
To nie pierwszy raz, kiedy dyskusje wykraczają poza wstępnie ustalone ramy. Poprzedzając spotkanie w Paryżu, zorganizowano dwa przejściowe spotkania zamiast jednego, jak zazwyczaj. Wynegocjowanie akceptowalnych zasad współpracy pomoże w koniecznym przyśpieszeniu działań na rzecz redukcji emisji.
Sekretarz wykonawcza UNFCCC Patrycja Espinoza podsumowała efekty rozmów jako “zadowalające… ale musimy podkreślić, że mamy dużo pracy w najbliższych miesiącach”.
Współprzewodniczący nadzorujący dyskusje pozostawili uczestników z zadaniem domowym: zredukować setki stron nieformalnych notatek do czegoś, nad czym kraje mogą debatować na następnym spotkaniu.
Postępy w realizacji celów porozumienia paryskiego zostaną zweryfikowane podczas 24. sesji Konferencji Stron Ramowej Konwencji Narodów Zjednoczonych w sprawie zmian klimatu (COP24). Sesja organizowana jest przez Polskę w grudniu 2018. To najważniejsze globalne forum poświęcone światowej polityce klimatycznej.