W pierwszej połowie 2020 roku w krajach Unii Europejskiej wiatr i energia słoneczna wyprodukowały ponad 20% energii elektrycznej. Sumarycznie wszystkie odnawialne źródła energii miały 40% udziału – to 4% więcej niż udział paliw kopalnych w tym samym okresie.
Według raportu Ember w porównaniu do 2019 roku największe spadki produkcji energii elektrycznej są z elektrociepłowni węglowych. Nawet w Polsce, której rząd mocno związany jest z górnictwem, zaobserwowano 7% spadek udziału węgla w ogólnej produkcji energii. Mimo drobnego spadku, w porównaniu do innych krajów Unii Polska po raz pierwszy spaliła najwięcej węgla. Do tej pory pozycję lidera zajmowały Niemcy. W pierwszej połowie 2020 spaliliśmy więcej węgla niż pozostałe 25 krajów Unii. Zdecydowanie lepszym osiągnięciem mogą pochwalić się mieszkańcy Danii, gdzie 64% elektryczności wygenerowały wiatr i słońce.
Potrzebujemy zaangażowania społecznego w istotne dla nas sprawy. Przez obecną politykę rządu ceny energii elektrycznej w Polsce są 2-3 razy wyższe niż w pozostałych krajach Unii. Odnawialne źródła energii dają stabilność produkcji i cen, niezależność od krajów, z których importujemy paliwa kopalne oraz tworzą nowe miejsca pracy, napędzając gospodarkę. My, obywatele powinniśmy dać znać reprezentującym nas politykom, że zależy nam na rewolucji energetycznej i neutralności węglowej. Jeśli nie zainteresujemy się polityką, ona zainteresuje się nami, co odczuwamy bezpośrednio w comiesięcznym budżecie naszych rodzin.