22 kwietnia 2016 roku w siedzibie Organizacji Narodów Zjednoczonych w Nowym Jorku odbyło się oficjalne podpisanie porozumienia paryskiego COP21. 175 stron (174 kraje i Unia Europejska) podpisało to zobowiązanie do redukcji emisji gazów cieplarnianych. 15 stron dostarczyło też dokumenty ratyfikujące tę międzynarodową umowę.
Wśród 175 stron znaleźli się ministrowie, głowy państwa, szefowie rządów, ministrowie spraw zagranicznych i wicepremierzy. To pierwsze międzynarodowe porozumienie podpisane w ciągu jednego dnia na tak wielką skalę. Uroczystość rozpoczęły przemówienia między innymi sekretarza generalnego Organizacji Narodów Zjednoczonych Ban Ki-moon i prezydenta Zgromadzenia Ogólnego ONZ Mogens Lykketoft. Ostatnim mówcą był Leonardo DiCaprio, który od 2014 roku reprezentuje ONZ w sprawach związanych ze zmianą klimatu.
Po przemówieniach dorosłych, do uczestników spotkania dołączyły dzieci reprezentujące każdy z krajów. Liderzy podkreślili, że decyzje podejmowane dziś zadecydują o przyszłości młodego pokolenia. W wystąpieniach nie kryto radości z sukcesu globalnego porozumienia jednocześnie zauważając, że to dopiero początek. Każdy z krajów czeka szereg ustaw, które pomogą osiągnąć zadeklarowane cele redukcji emisji. W swym wystąpieniu Leonardo DiCaprio użył mocnych słów:
Pomyślcie o wstydzie, który każdy z nas będzie musiał dźwigać, kiedy nasze dzieci i wnuki, przyglądając się historii zauważą, że mieliśmy możliwość zatrzymania tej zagłady, ale brakło nam politycznej woli, by działać. Tak – osiągnęliśmy porozumienie paryskie. Więcej krajów zgromadziło się dziś, by podpisać to porozumienie niż kiedykolwiek w historii ludzkości. To napawa nadzieją. Niestety dowody pokazują nam, że to nie wystarczy. Nasza planeta nie może zostać ocalona, dopóki nie zostawimy paliw kopalnych pod ziemią – tam, gdzie ich miejsce.
Po tej wypowiedzi uczestnicy nagrodzili go brawami. DiCaprio kontynuował mowę, doceniając już podjęte działania w obszarze wprowadzania opłaty węglowej i rozwoju odnawialnych źródeł energii. “Wszyscy wiemy, że odwrócenie kierunku zmiany klimatu nie będzie proste, ale narzędzia są w naszych rękach.” – powiedział Leonardo. Na koniec apelował do liderów, by przewodniczyli, inspirowali i zagrzewali swe narody do realizacji celów ponad te zadeklarowane w Paryżu – “Jesteście ostatnią najlepszą nadzieją Ziemi. Prosimy Was, byście ją ochronili.”
“To historyczny dzień dla Świata i Organizacji Narodów Zjednoczonych. Teraz zaczyna się trudna część. To jest piękny początek” – podsumował ceremonie były wiceprezydent Stanów Zjednoczonych Al Gore, który jest zaangażowany w sprawy związane ze zmianą klimatu od 1976 roku.
Podobne zdanie przedstawia Polska, reprezentowana przez Prezesa Rady Ministrów – Beatę Szydło. W swoim oświadczeniu zauważa, że “stoimy w obliczu największego zagrożenia, jakiemu ludzkość musi dziś stawić czoła”.
Fundamenty ustanowione w Paryżu są solidne i spójne, ale prawdziwa praca zaczyna się teraz. […] Skuteczna realizacja Umowy Paryżu jest wyzwaniem dla wszystkich krajów. W Polsce jesteśmy zaznajomieni z tym, jak trudne jest ograniczenie emisji przy jednoczesnym utrzymaniu wzrostu gospodarczego.
Najbliższe lata będą wyzwaniem dla Polski i Świata. Rządy odegrają znaczącą rolę w nakierowaniu ludzkości na tor przyjaznego środowiskowi rozwoju, jednak nie są pozostawione same z tym zadaniem. Społeczeństwo obywatelskie, naukowcy i ekonomiści pomogą wspólnie zbudować polityczną wolę dla koniecznych zmian w naszej narodowej i globalnej gospodarce.