Konstytucja Rzeczypospolitej Polskiej w obronie obywateli

W czasach nieustających i nakładających się zagrożeń obywatele Polski potrzebują poczucia bezpieczeństwa. Niepewność najbliższej przyszłości rodzi stres i emocje, które są potęgowane poprzez otaczające nas dramatyczne wydarzenia. Obietnice polityków dają małe ukojenie, gdy doświadczeni historią wątpimy w przerodzenie się słowa w czyn i faktyczną pomoc dla społeczeństwa. Przyjrzyjmy się, jak w tych trudnych czasach możemy oprzeć się o Konstytucję Rzeczypospolitej Polskiej.

“Rzeczpospolita Polska […] zapewnia ochronę środowiska, kierując się zasadą zrównoważonego rozwoju.” – to fragment jednego z artykułów konstytucji. Przestrzeganie najważniejszego aktu prawnego w Polsce to bezpieczeństwo obywateli i ich otoczenia.

Art. 1.
“Rzeczpospolita Polska jest dobrem wspólnym wszystkich obywateli.” Kiedy my zostajemy w domu, by minimalizować zachorowania w czasach pandemii, mamy prawo domagać się, by Państwo zadbało o nas, tak jak i my dbamy o zdrowie innych obywateli. Kiedy mniejszość emituje ponadprzeciętne ilości gazów cieplarnianych, zatruwa powietrze, którym oddychamy, mamy prawo domagać się wyciągnięcia konsekwencji i wprowadzenia ustaw, które zagwarantują nam i przyszłemu pokoleniu możliwość swobodnego oddychania. Gdy polityczne dyskusje schodzą na tematy dalekie od istotnych, a coraz bardziej dotkliwa susza zaostrza problemy wody pitnej i produkcji żywności, mamy prawo domagać się działań. Już pierwszy artykuł konstytucji daje obywatelom prawo do walki o wspólne dobra. Polska należy do narodu, nie jest własnością partii lub wybranych polityków.

Art. 2.
“Rzeczpospolita Polska jest demokratycznym państwem prawnym, urzeczywistniającym zasady sprawiedliwości społecznej.” Demokracja to udział obywateli w sprawowaniu władzy. Mamy nie tylko prawo, lecz także obowiązek aktywnie uczestniczyć w tworzeniu Rzeczypospolitej Polskiej takiej, jakiej chcą obywatele. Wybieramy reprezentujące nas osoby i powinniśmy weryfikować ich działania – w szczególności jeśli są niesprawiedliwe społecznie. Nadmierna eksploatacja zasobów przez obecne pokolenie jest niesprawiedliwa dla przyszłego, które będzie doświadczać konsekwencji zmian klimatu w dużo większym stopniu niż obecnie.

Art. 5.
“Rzeczpospolita Polska strzeże niepodległości i nienaruszalności swojego terytorium, zapewnia wolności i prawa człowieka i obywatela oraz bezpieczeństwo obywateli, strzeże dziedzictwa narodowego oraz zapewnia ochronę środowiska, kierując się zasadą zrównoważonego rozwoju.” Bezpieczeństwo obywateli to nie narażanie ich niepotrzebnie na śmierć. Gromadzenie się w lokalach wyborczych lub na poczcie zwiększa wektor zarażeń. Mamy prawo domagać się wprowadzenia stanu klęski żywiołowej, tak jak opisano w Rozdziale 11 Stany nadzwyczajne. To w konsekwencji przekłada datę wyborów prezydenckich. Artykuł piąty daje też podstawę do walki o tworzenie przyjaznej środowisku polityki energetycznej, w szczególności, kiedy technologie przyszłości są dofinansowane z budżetu Unii Europejskiej i pozwolą wzmocnić pozycję Polski na arenie międzynarodowej.

Art. 232.
“W celu zapobieżenia skutkom katastrof naturalnych lub awarii technicznych noszących znamiona klęski żywiołowej oraz w celu ich usunięcia Rada Ministrów może wprowadzić na czas oznaczony, nie dłuższy niż 30 dni, stan klęski żywiołowej na części albo na całym terytorium państwa.” Epidemia jest jedną z kategorii klęsk żywiołowych. Biorąc pod uwagę aktualnie zastosowane środki walki z epidemią, w tym przede wszystkim drastyczne ograniczenia praw i wolności obywatelskich, ciężko nazwać dzisiejszą rzeczywistość stanem normalnym. Opóźnianie wprowadzenia stanu nadzwyczajnego pozbawia obywateli gwarancji przewidzianych w ustawie 22 listopada 2002 r. o wyrównywaniu strat majątkowych wynikających z rządowych decyzji podjętych w ramach walki z wirusem.

Konstytucja jest narzędziem dającym obywatelom moc walki o swoje prawa i zabezpiecza nasze wspólne interesy, dobra. My musimy być świadomi przysługujących nam praw, domagać się przestrzegania konstytucji i sprzeciwiać działaniom, które są wbrew interesom narodu. Tego samego powinniśmy oczekiwać od wybieranych przez nas reprezentantów.