Wraz z rosnącą świadomością o narastających ryzykach związanych ze spalaniem paliw kopalnych coraz więcej ludzi zastanawia się, co możemy zrobić, by uniknąć najgorszych konsekwencji. Najłatwiej jest nam odnieść się do rzeczy, które możemy odczuć naszymi zmysłami, na przykład do smogu. Nieprzyjemny zapach, duszności czy kaszel ewidentnie dają nam znać, że coś jest nie tak. Trudniej nam wyobrazić sobie, jak niewidoczny gaz może negatywnie wpłynąć na nasze życie. Tu pozostaje nam oprzeć się o dowody naukowe, które jednoznacznie pokazują, że obrażenia wynikające ze zmiany klimatu to coś, czego chcemy uniknąć. Zobaczmy jakie działania pomogą nam zapewnić przyszłość, w której da się żyć.
Naukowcy, inwestorzy i decydenci na całym świecie proponują różne rozwiązania, które pomogą ograniczyć emisję gazów cieplarnianych lub zmniejszą stężenie tych, które już wcześniej trafiły do atmosfery. Każde z rozwiązań spełni swoją rolę w procesie transformacji do gospodarki zero-emisyjnej, ale które z nich przyczyni się w największym stopniu? Podobne pytanie zadał sobie Paul Hawken – inicjator projektu Drawdown. Zespół ponad 200 naukowców, uczonych, ustawodawców i liderów przemysłu stworzyli listę 100 najistotniejszych rozwiązań klimatycznych.
Każde działanie zostało ocenione pod kątem wpływu na ostateczną ilość gazów cieplarnianych w roku 2050, całkowitego koszu wdrożenia i powstałych długoterminowych oszczędności. W pierwszej piątce znalazły się: zarządzanie chłodnictwem, lądowe elektrownie wiatrowe, ograniczenie marnowania żywności, dieta roślinna i przywrócenie lasów tropikalnych.
W 1987 roku podpisano w Montrealu porozumienie dotyczące przeciwdziałania dziurze ozonowej, które pomogło ograniczyć emisję gazów chłodniczych, w szczególności CFC i HCFC. Ich substytuty chronią warstwę ozonu, ale mają 1000-9000 większą moc ogrzewania atmosfery od dwutlenku węgla. Problem chłodnictwa dodatkowo pogłębia fakt, iż na zewnątrz robi się cieplej.
Jedna trzecia produkowanej żywności nie jest spożywana. Produkcja niezjedzonej żywności marnuje cały szereg zasobów – nasiona, wodę, energię, ziemię, nawozy, godziny pracy, kapitał finansowy. To na każdym etapie generuje gazy cieplarniane, a w tym metan z rozkładającej się materii organicznej. Żywność, którą marnujemy, odpowiada za około 8 procent globalnych emisji.
Przejście na dietę roślinną może wyeliminować jedną piątą globalnych emisji, jeśli zostanie rozpowszechniona w krajach, gdzie dziś dominuje dieta oparta o produkty mięsne i wysoko przetworzone. Przemysłowy chów zwierząt stwarza zapotrzebowanie na nowe pola uprawne, co przyczynia się do wycinki lasów tropikalnych.
Dokonując świadomych wyborów możemy zredukować osobiste emisje gazów cieplarnianych. Przykładowo kupując lokalne warzywa tylko w ilościach, które zjemy, zmniejszamy potrzebę na mrożenie, chłodzenie i ograniczamy ryzyko, że coś się zmarnuje. Suche ziarna: kasze, strączki, nasiona oraz orzechy mogą być przechowywane w temperaturze pokojowej. Przejrzenie zapasów przed wyjściem na zakupy pomoże nam wykorzystać to, co mamy.
Zmiany zachować poszczególnych osób są istotne, ale w świetle zmiany klimatu potrzebujemy zmian systemowych. Przykładowo Opłata Węglowa z Dywidendą wprowadzona na terenie Unii Europejskiej poprzez mechanizmy wolnego rynku będzie promować rozwiązania przyjazne środowisku i według naukowców, jest najskuteczniejszym mechanizmem napędzającym przejście do gospodarki zero-emisyjnej. Poprzyj Europejską Inicjatywę Obywatelską na rzecz klimatu i bądź zmianą, którą chcesz widzieć.